(Hartford, Connecticut) — Dyrektor wykonawczy Partii Demokratycznej w Connecticut, Jonathan Harris, wydał dziś po południu następujące oświadczenie w związku z doniesieniami, że Tom Foley planuje jutro ogłosić swoją kandydaturę na gubernatora.

"Pan. Foley musi odpowiedzieć na wiele pytań. Czy naprawdę sądził, że odebranie pracy tym ludziom i zrujnowanie ich zabezpieczenia emerytalnego jest właściwą rzeczą i właściwym sposobem na zarobienie miliony dolarów?

„Po tygodniach dwuznaczności, czy naprawdę musiał schlebiać NRA, jakby, prawie, może mówiąc, że miałby zawetował zdroworozsądkową ustawę o bezpieczeństwie broni Gubernator Malloy podpisał prawo?

„Czy on naprawdę wierzy, że mieszkańcy Connecticut pozwolą mu? kup wybory?

„Czy on nadal nie myśli byłego gubernatora Rowlanda? zrobił coś złego?

„A co dokładnie robi pan Foley od czasu, gdy przegrał wyścig w 2010 roku? Oszczędź nam bzdur „założyłem think-tank”. Instytut „Polityki” w Connecticut był dla pana Foleya tylko politycznym frontem, który pomógł go stworzyć i sfinansować. Co właściwie robił, poza uprawianiem polityki i poddawaniem się NRA?

„Pod przewodnictwem gubernatora Malloya powstał sektor prywatny w Connecticut prawie 50,000 XNUMX miejsc pracy.  Przełomowa reforma edukacji jest wdrażany. Już niedługo tysiące ludzi po raz pierwszy będzie mogło sobie na to pozwolić wysokiej jakości ubezpieczenie zdrowotne. Administracja rządowa jest mniejsza, szczuplejsza iw wielu przypadkach działa wydajniej i efektywniej. I odeszliśmy od posiadania jeden z najgorszych deficyty budżetowe w państwie do posiadania nadwyżka, a po raz pierwszy od lat w funduszu Rainy Day Fund wpłynęły dziesiątki milionów dolarów. Jak cały czas powtarza gubernator Malloy, nie jesteśmy jeszcze tam, gdzie powinniśmy być, i mamy sposoby, by iść. Ale wyraźnie zmierzamy we właściwym kierunku.

"Pan. Foley, z drugiej strony, wypowiada te same stare frazesy i popiera tę samą starą, nieudaną politykę z przeszłości, która zaszkodziła klasie średniej w Connecticut. Polityka, która pomogła nam wpakować się w ten bałagan, z którego wygrzebywał nas gubernator Malloy.

"Pan. Foley ma wiele poważnych pytań, na które trzeba odpowiedzieć, a Connecticut zasługuje na ich wysłuchanie. Ponownie."

 

# # #