Przez całe życie byłem dumny, że dzwonię do Danbury do domu, tak jak moja rodzina przede mną. Moi pradziadkowie byli właścicielami Colony Grille na North Street i mam nadzieję, że dziś uhonoruję ich dziedzictwo, prowadząc własną małą firmę w Danbury. Nasze miasto drastycznie się zmieniło, odkąd moi pradziadkowie otworzyli drzwi do restauracji, ale wierzę, że jeśli chcemy ulepszyć nasze miasto, teraz potrzebujemy zmian w naszym najwyższym biurze.

Poświęciłem swoją karierę służeniu naszej społeczności. Zainspirowało mnie do kandydowania na urząd, gdy zobaczyłem adwokatów służby i dokonałem prawdziwej zmiany, gdy pracowałem jako koordynator w Departamencie Usług dla Osób Starszych w Danbury, a później, gdy rozpocząłem karierę jako radca prawny w Związku Stolarzy. Poświęciłem swoje życie walcząc dla tych, którzy czują, że nie mają głosu. Miałem przywilej służyć mieszkańcom Danbury jako były przewodniczący Rady Miejskiej, a teraz jako prawnik ds. odszkodowań pracowniczych.

Faktem jest, że 18 lat temu, kiedy po raz pierwszy kandydowałem na burmistrza, rozmawialiśmy o tych samych sprawach, co dzisiaj. A w tamtych latach te problemy tylko się pogorszyły. Rząd naszego miasta nie nadąża. Nie ma wizji ani planu celów obywatelskich. To musi się zmienić. Dlatego startuję na burmistrza.

To, co mamy przed sobą, to zestaw wyzwań: Mamy poważnie przepełnione szkoły, które znajdują się w środku kryzysu finansowego na 1.3 miliona dolarów; nasze drogi są w złym stanie; mamy śródmieście, które nie uległo żadnej poprawie przez ostatnie 18 lat; a nasze podatki wzrosły w ciągu ostatniej dekady o 25%.

Nadmierny rozwój zniszczył nasze drogi i zwiększył zagęszczenie ruchu. Remont dróg nie powinien być wykonywany tylko w roku wyborczym. Zlecę szczegółowy plan ruchu — pierwszy od dziesięcioleci. Zapewnię obszerny wkład od Ciebie i przejrzystą dyskusję.

Rozwój gospodarczy oddalił się od centrum miasta. Śródmieście powinno być lokomotywą ekonomiczną. Inwestowanie tam zwiększy wzrost wielkich list, utrzymując stabilne podatki. Najważniejsze jest przyciąganie firm, uczynienie z centrum miasta miejsca docelowego i zapewnienie mieszkań po cenach rynkowych dla młodych ludzi, seniorów i rodzin pracujących. Jako burmistrz będę osobiście promować nasze miasto. Będę koncentrował się na tym, aby nasza społeczność była lepsza dla wszystkich, a nie z myślą o wyższym urzędzie.

Obecna administracja 18 lat temu odziedziczyła miasto z drugą najniższą efektywną stawką podatku od nieruchomości w państwie. Mieliśmy lata bez podwyżek podatku od nieruchomości. Dzieliliśmy najniższe bezrobocie w stanie. Danbury było drugim najbezpieczniejszym miastem w Nowej Anglii. Mieliśmy oddany wydział policji społecznej i finansowany zespół 153 policjantów. Dziś policji jest mniej niż 18 lat temu. Nasze śródmieście rozwijało się z żywym elementem gastronomicznym i rozrywkowym. Wśród godnych uwagi ulepszeń znalazły się: Green, Ice Arena, Patriot Garage, Liberty Townhomes, nowa Commuter Rail i Union Station. Te osiągnięcia miały miejsce, gdy byłem przewodniczącym Rady Miejskiej. Od tego czasu „igła” nie poruszyła się.

Burmistrz lubi przypisywać sobie zasługi za rzeczy, które odziedziczył — te osiągnięcia zostały dokonane przed nim dzięki dalekowzroczności i woli wybitnych ludzi i przywództwa naszego miasta, które umożliwiły ten postęp.

Powierzamy ludziom, których wybieramy, aby postępowali właściwie — aby rozwiązywali problemy, ciężko pracowali każdego dnia i wykonywali swoją pracę. Kandyduję na burmistrza, proponując rozwiązania. Przyjmuję podejście do rozwiązywania problemów Danbury'ego. Nie chcę być najdłużej urzędującym burmistrzem, chcę być najskuteczniejszym. Zmiana jest tutaj. Zmiana jest teraz.

Chris Setaro jest kandydatem Demokratów na burmistrza Danbury. Pierwotnie opublikowane w Danbury News-Times w październiku 20.