21 maja 2013 r./Wiadomości

Foley, Cafero, McKinney: Ptaki z piór wciąż gromadzą się razem

(Hartford, Connecticut) — W swojej ciągłej, desperackiej próbie odwrócenia uwagi od faktu, że nadal nie powie, czy podpisałby zdrowy rozsądek, kompleksowa ustawa o zapobieganiu przemocy z użyciem broni podpisany przez gubernatora Malloya, Tom Foley dołączył do Larry'ego Cafero i Johna McKinney'a w krytykowaniu gubernatora Malloya i Demokratów w legislaturze w kwestiach budżetowych.

Podobnie jak jego koledzy Republikanie, Tom Foley nie chce być nawet choć trochę konkretny. W artykule opublikowanym pod jego nazwiskiem w Connecticut Post Foley zadaje pytanie: „Jak więc wydostać się z tej lepkiej furtki fiskalnej?” Jego odpowiedź: „Proste. Zmniejsz wydatki o 500 milionów dolarów”.

Tom Foley kontynuuje, jak można się domyślić, nie wymienia ani jednego cięcia. Niejeden. Nie jest warta ani grosza, a tym bardziej 500 milionów dolarów. Ale według Toma Foleya „to proste”.

Więc panie Foley, biorąc pod uwagę twoje przeszłość jako „biznesmena”, można by założyć, że wszystko, co tak „proste” jest na twojej drodze, prawda?

Oto pytanie do Toma Foleya (i senatora McKinneya i przedstawiciela Cafero): Określ dla nas 500 milionów dolarów, które uciąłbyś z budżetu.

W końcu to „proste”, prawda? Gdakanie, gdakanie.